“Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby rosja nie mogła wygrać tej wojny” – powiedział Macron po czym obwieścił, że nie wyklucza się udziału wojsk krajów UE w Ukrainie. Następnie pół dnia, kraje – kraj po kraju – dementowały zamiar wysłania swoich wojsk do Ukrainy. Jeśli tak wygląda “moc” UE to marny nasz los. Unia jest bogatym bytem, ale kwestia jest w mobilizacji do zbrojeń. Oczywiście, że putinowi jest łatwiej niż UE mobilizując go do zbrojeń. rosja to kraj autorytarny a UE to “wspólnota różnorodności”, z tym, że w kwestii wsparcia Ukrainy za dużo mamy różnorodności a za mało wspólnoty i działania w jej ramach. To też mocno brzmiący sygnał niezrozumienia tego czego potrzebuje Ukraina, bo oni o armie innych krajów nie proszą a o broń. Na Kremlu pewnie najpierw się zdziwili, a potem po raz kolejny uznali, że UE jest łatwym, bo słabym celem.
Continue Reading