Turkmenistan otwiera się chcąc wyeksportować więcej gazu

Ekonomia i Geopolityka
Udostępnij artykuł

Turkmenistan stara się zrzucić z siebie wieloletni wizerunek funkcjonującego z boku państwa, przynajmniej jeśli chodzi o eksport gazu ziemnego. W ciągu ostatnich kilku miesięcy Aszchabad wpadł w wir zawierania umów, który w dłuższej perspektywie może potencjalnie zmienić strukturę importu energii do Unii Europejskiej.

Centralnym elementem dywersyfikacji eksportu gazu przez Turkmenistan jest umowa o wymianie z Iranem i Turcją, na mocy której Aszchabad ma dostarczyć Ankarze 1,3 mld metrów sześciennych gazu do końca 2025 r., a w kolejnych latach roczne dostawy mają wzrosnąć do 2 mld m3. Gaz zaczął płynąć 1 marca.

Turecka umowa na dostawy jest pierwszą tego rodzaju, w ramach której turkmeński gaz kieruje się na zachód trasą omijającą Rosję. Według niektórych prognoz wielkość turkmeńskiego eksportu do Turcji i poza nią do Unii Europejskiej może osiągnąć 65 mld m3 w ciągu najbliższych 25 lat. Porozumienie w sprawie wymiany dostarcza obecnie tylko niewielkie ilości do Turcji, ale jego strategiczne znaczenie polega na wzmocnieniu dywersyfikacji energetycznej Europy.

Oprócz tureckiego porozumienia o wymianie gazu Turkmenistan ma zwiększyć eksport do sąsiednich państw: Afganistanu, Kazachstanu i Uzbekistanu. Kazachska państwowa spółka gazowa QazaqGaz poinformowała, że przyspiesza rozbudowę gazociągu łączącego oba kraje, który podwoi wolumen eksportu turkmeńskiego gazu. Dyrektor generalny QazaqGaz Sanzhar Żarkeszow odwiedził Aszchabad 28 lutego w celu omówienia wspólnych projektów poszukiwawczych i wydobywczych. „Obie strony zgodziły się przyspieszyć prace wspólnej grupy ekspertów w celu zapewnienia skutecznej współpracy” – czytamy w oświadczeniu wydanym przez QazaqGaz. „To spotkanie było naturalnym krokiem naprzód w realizacji strategicznych porozumień na wysokim szczeblu, osiągniętych wcześniej między tymi dwoma krajami”.

Turkmenistan posiada piąte co do wielkości potwierdzone rezerwy gazu ziemnego na świecie. Do niedawna turkmeńscy przywódcy niechętnie podpisywali umowy na wysyłanie gazu na zachód, a większość eksportu z tego kraju trafiała do Rosji i Chin. Kraj dysponuje zasobami, które pozwalają mu odwrócić obecny trend. Sektor energetyczny daje rządowi znaczny potencjał dochodów budżetowych i pobudzenia gospodarki, ale brak woli politycznej do maksymalizacji dostępnych zasobów gospodarczych utrudnia krajowi opracowanie ukierunkowanej i zrównoważonej polityki gospodarczej.

Być może turkmeńscy przywódcy uznali, że solidne kontakty gospodarcze ze światem zewnętrznym dają rządowi największe szanse na rozwój. Aszchabad wykazuje nie tylko zwiększone zainteresowanie rozszerzeniem możliwości eksportu gazu, ale także ściślejszą integracją z powstającymi sieciami handlowymi Wschód-Zachód. Turkmenistan pilnie potrzebuje finansowania na gaz ziemny i inne projekty przemysłowe, a kierownictwo państwa postrzega biznes tranzytowy jako potencjalnie bogate źródło dochodów.


Udostępnij artykuł
Tagged

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *