Jak jest na froncie? No – nijak i powiem szczerze, że trudno znaleźć jakieś optymistyczne doniesienia. Ukraina się broni, aktywuje własną produkcję broni i amunicji oraz nadal prosi o więcej. To “więcej” nadchodzi, ale późno i jakby bardziej wygląda na “mniej”. A rosja? Chyba po raz pierwszy można się zgodzić z większością publikacji redaktora Wyrwała, która pojawiła się wczoraj na onecie. rosjanie rozpędzają swoją maszynę. Znajdują obejścia sankcji, aktywują swoje zakłady remontowe i modernizacyjne. Na froncie rosjan nie brakuje. Nie brakuje też anty-ukraińskiej narracji w polityce zagranicznej – Słowacja i Węgry to pikuś, ale nowy spiker w Izbie Reprezentantów to już inna bajka.
Mam nieodparte poczucie, że przegapiono moment słabej rosji – zaskoczonej porażkami na foncie i niezdolnej do wznowienia produkcji broni i rekrutacji dostatecznej liczby żołnierzy. Teraz stawka idzie w górę i trudno ją będzie nadrobić kilkunastoma rakietami ATACMS czy F-16. Cud się nie wydarzy – rosjanie są niezdolni do buntu, putin nie wygląda jakby się wybierał na tamten świat (a właśnie krąży kolejna plotka, że zmarł) a nawet gdyby to nie zmieni to kierunku rosji.
Continue Reading