Turkmenistan jest głównym partnerem energetycznym Chin w Azji Centralnej, a Chiny są największym importerem turkmeńskiego gazu. Pogłębiający się regionalny kryzys energetyczny zmusza strony do ponownego przemyślenia mechanizmów współpracy.
Około 43 proc. gazu zużywanego w Chinach pochodzi z importu. Do 2021 r. około jedna trzecia importowanego gazu do Chin pochodziła rurociągami. Jednocześnie Chiny są największym na świecie konsumentem węglowodorów i trzecim co do wielkości konsumentem gazu ziemnego.
Pomimo wewnętrznych wyzwań społeczno-gospodarczych zużycie gazu w kraju rośnie, a krajowe wydobycie gazu nie nadąża za tempem jego wzrostu. W związku z tym rośnie zapotrzebowanie na import energii. Wzrost konsumpcji wynika ze wzrostu produkcji.
Turkmenistan jest największym dostawcą gazu do Chin rurociągami. W 2021 r. eksport gazu do Chin wyniósł ok. 34 mld m sześc., a podczas wizyty Serdara Berdymuhamedowa w Chinach ogłoszono zamiar zwiększenia dostaw do 65 mld m sześc. rocznie. Istnieje jednak ważny aspekt we współpracy turkmeńsko-chińskiej. Turkmenistan ma bardzo wysokie zadłużenie wobec Chin, mimo że w 2021 r. turkmeńskie media zapowiedziały spłatę długu za budowę rurociągu Turkmenistan–Chiny. Zmienia to nieco postrzeganie realnej wielkości zysku z eksportu gazu.
Pierwotne umowy z ChRL zostały zawarte po cenach znacznie niższych od cen rynkowych ze względu na warunki kontraktu: gazociąg został zbudowany przez chińskie firmy z wykorzystaniem chińskich technologii i specjalistów.
Jaką rolę odgrywa Turkmenistan w regionalnym systemie energetycznym?
Kraje Azji Centralnej nie przeszły próby sił podczas kryzysu energetycznego zimą 2022-2023, a Turkmenistan nie jest wyjątkiem. Turkmenistan był w stanie przywrócić dostawy zewnętrzne dopiero na początku 2023 r., a w przyszłości Turkmenistan planuje rozwiązać ten problem poprzez budowę podziemnych magazynów gazu ziemnego.
W związku z powyższymi problemami, Turkmenistan we współpracy z Chinami wykazuje chęć dywersyfikacji eksportu gazu w celu generowania wyższych zysków. Najbardziej oczywistym kierunkiem dywersyfikacji jest sam region Azji Środkowej. Sytuacja w Turkmenistanie nie jest tak krytyczna, jak np. w Uzbekistanie, który staje się importerem netto gazu. Uzbekistan już teraz importuje gaz z Turkmenistanu i staje się drugim co do wielkości importerem po Chinach. Jednak w najbliższym czasie Chiny nadal pozostaną głównym i priorytetowym importerem, a Uzbekistan czy inne kraje Azji Centralnej są „drugie w kolejce”.
Perspektywa stabilnych dostaw z Azji Centralnej nabiera szczególnego znaczenia na tle napięć na Morzu Południowochińskim, skąd przepływa większość dostaw energii drogą morską do Chin. W związku z nowymi uwarunkowaniami polityczno-gospodarczymi, mimo największych potwierdzonych rezerw gazu w regionie, Turkmenistan nie może sobie pozwolić na zamknięcie pod pretekstem neutralności lub ograniczenie się do Chin jako partnera. Infrastruktura eksportowa republiki wymaga modernizacji, a budowa podziemnych magazynów gazu również nie obejdzie się bez pomocy z zewnątrz. Dzięki projektom takim jak TAPI mogą uzyskać dostęp do nowych rynków w innych częściach Eurazji.