Różne raporty wskazują, że poziom wody w Morzu Kaspijskim obniżył się w ostatnich latach o metr, a do końca XXI wieku może spaść od 9 do 18 metrów. Chociaż zmiany klimatyczne przyczyniają się do tego procesu, budowa tam w Rosji na rzece Wołdze odegrała ważną rolę w zmniejszeniu ilości wody wpływającej do Morza Kaspijskiego.
Będzie to miało znaczące i poważne konsekwencje, w tym obniżenie poziomu wody morskiej, znaczne cofnięcie się morza oraz powiększenie obszaru lądowego i przybrzeżnego, zwłaszcza w krajach znajdujących się w górnym biegu rzeki (Rosja i Kazachstan), wyzwania dla funkcjonowania portów i żeglugi, a także skutki dla środowiska, w szczególności osuszanie obszarów chronionych i terenów podmokłych.
Morze Kaspijskie to największy na świecie śródlądowy zbiornik wodny, różnie określany jako największe jezioro na świecie lub pełnoprawne morze i jest dzielony między Iran, Rosję, Azerbejdżan, Kazachstan i Turkmenistan. Morze Kaspijskie jest połączone z wodami otwartymi poprzez rzekę Wołgę i kanał Wołga-Don. W ostatnich latach opublikowano kilka raportów dotyczących obniżania się poziomu wody w Morzu Kaspijskim.
Niepokojące prognozy
Według szacunków do końca XXI wieku poziom wody w regionie Morza Kaspijskiego może spaść o 9–18 metrów (30–60 stóp), tracąc w ten sposób około jedną czwartą swojej powierzchni i odsłaniając około 93 000 kilometrów kwadratowych (36 000 mil kwadratowych) suchych zbiorników wodnych ziemia – obszar mniej więcej wielkości Portugalii. Według Ministerstwa Ekologii Kazachstanu „powierzchnia zbiorników wodnych zmniejszyła się o ponad 22 000 kilometrów kwadratowych, a ponad połowa z nich należy do kazachskiej części Morza Kaspijskiego”.
Istnieją dwie główne przyczyny obniżającego się poziomu wody w Morzu Kaspijskim. Pierwszym czynnikiem są zmiany klimatyczne, obejmujące ocieplenie, brak opadów i rosnące parowanie wody z Morza Kaspijskiego. Poziom mórz podnosi się w wielu częściach świata w wyniku globalnego ocieplenia, jednak naukowcy zauważają, że ocieplenie i zwiększone parowanie prawdopodobnie będą miały inny przebieg w przypadku mórz i jezior śródlądowych. W przypadku Morza Kaspijskiego (technicznie rzecz biorąc jeziora) naukowcy przewidują gwałtowny spadek poziomu wody w nadchodzących dziesięcioleciach i stuleciach, ponieważ parowanie nie jest równoważone ani przepływem rzecznym, ani opadami atmosferycznymi.
Drugim czynnikiem jest budowa przez Rosję tam na Wołdze i ograniczenie dopływu wody do Morza Kaspijskiego. Do Morza Kaspijskiego wpływa około 130 rzek, jednak w „górnym biegu” tego jeziora około 80 procent wody pochodzi z Wołgi, najdłuższej rzeki w Europie, podczas gdy Ural i inne rzeki rosyjskie odgrywają rolę drugorzędną. W ostatnich latach Rosja zbudowała 40 tam na Wołdze, a 18 kolejnych zapór jest w trakcie badań i budowy. Ograniczyło to przepływ wody wpływającej do Morza Kaspijskiego. Co więcej, wojna na Ukrainie i zachodnie sankcje wobec Rosji doprowadziły do gwałtownego spadku importu produktów rolnych z Europy i USA. Zwiększyło to wykorzystanie zasobów wodnych Wołgi dla rozwoju rolnictwa, zwłaszcza uprawy pszenicy, w okolicach tereny tej rzeki. Coraz większe wykorzystanie przez Rosję wód przyspiesza gwałtowny upadek północno-wschodniego obszaru Morza Kaspijskiego, w którym znajduje się również ważne gospodarczo pole naftowe Kaszagan w Kazachstanie.
Konwencja o Morzu Kaspijskim nie zamyka wszystkich kwestii
Pomimo rosnącego porozumienia między Teheranem a Moskwą po rozpoczęciu wojny na Ukrainie, irańscy urzędnicy obwiniają Rosję za gwałtowny spadek poziomu wód Morza Kaspijskiego. Obniżający się poziom wody w Morzu Kaspijskim ma kilka ważnych implikacji. W Konwencji o statusie prawnym Morza Kaspijskiego z sierpnia 2018 roku poziom wody określono na -28, czyli o 28 metrów niższy od poziomu wody w oceanach i morzach otwartych (w stosunku do Morza Bałtyckiego, które jest używany jako punkt odniesienia do pomiaru wahań poziomu wody Morza Kaspijskiego). Obecny poziom wody osiągnął -29 metrów. Zmniejszenie to może mieć wpływ na określenie „punktu bazowego”, który stanowi podstawę do określenia zakresu „wód wewnętrznych”, „wód terytorialnych”, „obszarów rybackich”, „wspólnej przestrzeni morskiej” i „sektorów”. Obniżający się poziom wody zwiększa powierzchnię lądu i plaż wszystkich krajów przybrzeżnych Morza Kaspijskiego. Jednak postępujące wybrzeże jest większe w krajach położonych w północnej części akwenu, Kazachstanie i Rosji, niż w Turkmenistanie, Azerbejdżanie i Iranie.
Ze względu na komplikacje techniczne, geograficzne i prawne „punkt bazowy” nie jest określony w Konwencji Morza Kaspijskiego, w której zdecydowano, że „ metodologia ustalania prostych linii bazowych zostanie określona w odrębnym porozumieniu pomiędzy wszystkimi Stronami”. Negocjacje techniczne i eksperckie w sprawie określenia wartości wyjściowych trwają od ponad czterech lat i nie zostały jeszcze zakończone. Obniżający się poziom wody może więc doprowadzić do zmian i poprawek w wyznaczonych punktach przez Rosję, Kazachstan, Turkmenistan i Azerbejdżan oraz wpłynąć na proces ostatecznych porozumień z Iranem.
Ucierpią porty, ekosystem i ludzie
Obniżający się poziom wody w Morzu Kaspijskim będzie miał negatywny wpływ na porty i doki, a także tranzyt i żeglugę, zwłaszcza wzdłuż wybrzeży Kazachstanu i Rosji jako dwóch państw górnego nurtu. Utrudnione będzie dokowanie statków w portach Aktau, Kuryq w Kazachstanie oraz w portach Astrachań i Machaczkała w Rosji. Co więcej, od upadku Związku Radzieckiego większość kanałów Wołgi nie była naprawiana ani nawet pogłębiana , co zwiększa ryzyko poważnych wypadków i sprawia, że odcinki rzeki stają się nieprzejezdne dla wszystkich statków z wyjątkiem najmniejszych i najlżejszych. Poważny brak pogłębiania spowodował, że wody stały się płytsze, co zwiększyło trudności w poruszaniu się statkami przez Wołgę i kanał Wołga-Don. Oczywiste jest, że spadek poziomu wody w Wołdze i Morzu Kaspijskim pogłębi te problemy.
Obniżający się poziom wody stwarza również wyzwania i zagrożenia dla ekosystemu i środowiska Morza Kaspijskiego, szczególnie na obszarach przybrzeżnych. Rzeczywiście, gdyby północna część Morza Kaspijskiego, którego płytkie wody są bogate w faunę, wyschłaby, miałoby to poważne konsekwencje ekologiczne. Ponadto wysychanie terenów podmokłych i postęp wybrzeża może prowadzić do wytwarzania pyłu i wpływać na pogodę w krajach przybrzeżnych. Proces ten będzie miał także skutki ludzkie i społeczne. Zmiany ekologiczne mogą prowadzić do migracji i spadku liczby ludności w przybrzeżnych miastach i wioskach wokół Morza Kaspijskiego. Doświadczenia wysychającego Morza Aralskiego wyraźnie pokazują potencjalnie doniosłe konsekwencje ludzkie i społeczne zmian ekologicznych.
Konieczne wdrożenie systemowych rozwiązań przez wszystkich
Te potencjalne konsekwencje mają charakter bieżący i krótkoterminowy. Jednak długoterminowe skutki i rezultaty tego procesu budzą jeszcze większe obawy. Przewiduje się, że do końca tego stulecia poziom Morza Kaspijskiego obniży się o 9–18 m w scenariuszach średnich i wysokich emisji, co będzie spowodowane znacznym wzrostem parowania z jezior, które nie jest równoważone zwiększonym przepływem rzecznym lub opadami atmosferycznymi . Skutki ekologiczne byłyby z pewnością katastrofalne.
Spadek o 9–18 metrów będzie oznaczać, że spod powierzchni morza wyłoni się rozległy północny szelf kaspijski, szelf turkmeński na południowym wschodzie oraz wszystkie obszary przybrzeżne środkowego i południowego Morza Kaspijskiego. Ogólnie rzecz biorąc, powierzchnia Morza Kaspijskiego zmniejszy się o 23 procent w przypadku spadku poziomu morza o 9 metrów i o 34 procent w przypadku spadku poziomu morza o 18 metrów. Aby stawić czoła temu bardzo poważnemu wyzwaniu, kraje nadbrzeżne Morza Kaspijskiego powinny uwzględnić w programie zintegrowane, skoordynowane i kompleksowe polityki i podejścia. W procesie tym bardzo ważne jest utrzymanie i kontynuacja przepływu wody z rzek, zwłaszcza Wołgi, do Morza Kaspijskiego. Mogłoby to zrekompensować część strat wynikających ze zmiany klimatu, takich jak ocieplenie powietrza, parowanie wody morskiej i redukcja opadów.