Katastrofa samolotu Prigożyna

Konflikty
Udostępnij artykuł

Na pewno czytaliście już informację o katastrofie samolotu, którym podróżował (lub podróżować) miał Jewgienij Prigożyn, szef PKW „Wagner”.

Przypadłością takich firm szum medialny tylko w dwóch przypadkach.
Gdy odniosą duży sukces (zajęcie Bachmutu, rajd na Moskwę) lub porażkę (rekrutacja więźniów, odwrót spod Moskwy)

W dzisiejszym przypadku, mówimy o tej drugiej sytuacji. Wczoraj świat obiegła informacja o wypadku samolotu w którym znajdować miał się Prigożyn. Na tą chwilę, wiemy że nie był to wypadek jak podawały wstępne relacje. Media obiegła już teoria że do zestrzelenia użyto systemu M2-BUK. Dodatkowo pojawiają się zdjęcia z zaznaczonymi rzekomymi dziurami od odłamków na szczątkach samolotu.

Myślę, że na na oficjalne stanowisko jeszcze chwilę poczekamy.
Na tę chwilę symptomatyczne są dwie rzeczy

Wagner ogłosił zajęcie Kremla w wypadku potwierdzenia śmierci Prigożyna. Dodatkowo spontanicznie, zaczęto składać kwiaty i znicze pod siedzibą PKW w Moskwie.
Czekamy na oficjalne stanowisko Wagnera , które podejmą Ci mniej medialni dowódcy którzy teraz są „Wagnerem”.

Druga sprawa to reakcja świata. Mówiąc szerzej stanowiska nie zajęły Stany Zjednoczone, NATO ani kraje zachodnie. W dużej mierze od ich reakcji zależeć będzie na ile to obecna wersja wydarzeń jest prawdziwa.

Na koniec, może czekać nas przetasowanie na szczytach Kremla.

Jeśli zaufana osoba Putina, która pozwalała sobie na krytykę armii i ministra obrony, zorganizował tzw. Pucz Wagnera, po którym spotkał się z samym Władimirem Władimirowiczem i zaangażował się w konflikt hybrydowy na granicy polsko-białoruskiej, ginie w niejasnych okolicznościach to co czeka osoby, które mają mniejsze względy Cara?
To jest stan wiedzy na 11.00 24 sierpnia.
Co dalej zobaczymy.

Ps. Ciekawe co wyniknie z obecności Wagnera w Afryce?


Udostępnij artykuł
Tagged

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *