Flags of Georgia and European Union hanging on poles, waving in the wind. Georgia. Europe.

Gruzja: Polityczna gra wokół ruchu bezwizowego

Ekonomia i Geopolityka
Udostępnij artykuł

Czy Gruzja może wkrótce stracić prawo do ruchu bezwizowego do Unii Europejskiej? Liderzy gruzińskiej opozycji opowiadają się za utrzymaniem ruchu bezwizowego dla obywateli, jednocześnie wzywając Unię Europejską do nałożenia bezpośrednich sankcji na rządzące kierownictwo Gruzińskiego Marzenia, które obwiniają o niszczenie stosunków UE-Gruzja.

Retoryka Gruzińskiego Marzenia, w której twierdzi, że Unia Europejska wykorzystuje ruch bezwizowy jako szantaż w celu podważenia suwerenności Gruzji, podkreśla gotowość reżimu do pełnej izolacji Gruzji od Zachodu.

17 kwietnia Szalwa Papuaszwili, przewodniczący parlamentu Gruzji, stwierdził, że Unia Europejska wykorzystuje potencjalne zawieszenie ruchu bezwizowego z Gruzją jako „narzędzie nacisku politycznego i szantażu”. Była to odpowiedź na wypowiedź ambasadora Niemiec w Gruzji Petera Fischera w wywiadzie dla Business Media Georgia, że ruch bezwizowy z Unią Europejską jest „przywilejem”, a nie prawem. Ruch bezwizowy między Gruzją a Unią Europejską rozpoczął się w marcu 2017 r. W 2022 r. Unia Europejska poinformowała, że od 2017 r. ponad 1 150 000 obywateli Gruzji podróżowało do UE w ramach ruchu bezwizowego. Prawie 300 000 z nich nie wróciło do ojczyzny i wolało pozostać w Unii Europejskiej w poszukiwaniu pracy.

Jak duże jest ryzyko negatywnego scenariusza?

Przywódcy gruzińskiej opozycji wyrażają zarówno zaniepokojenie, jak i zrozumienie w związku z możliwym zawieszeniem ruchu bezwizowego dla Gruzinów do Unii Europejskiej. Chatia Dekanoidze, jedna z liderek Zjednoczonego Ruchu Narodowego (ZRN), głównej partii opozycyjnej w Gruzji, powiedziała, że gruzińska opozycja nigdy nie chciała, aby zachodni partnerzy ukarali całą ludność Gruzji z powodu antydemokratycznych działań rządzącej partii Gruzińskie Marzenie miliardera Bidziny Iwaniszwilego. Zamiast tego Dekanoidze wyjaśniła, że gruzińska opozycja proponuje, aby zachodni partnerzy „ukarali osobiście samego Iwaniszwilego i jego otoczenie”. Dekanoidze dodał, że choć opozycja „nie chce, aby wszyscy Gruzini stracili przywilej bezwizowego podróżowania do Unii Europejskiej”, to „rozumieją, że Unia Europejska ma swoje zasady, wartości, a kraj z takim wyjątkowym przywilejem musi spełniać standardy demokratyczne”.

Na początku tego roku Unia Europejska zawiesiła ruch bezwizowy dla posiadaczy gruzińskich paszportów dyplomatycznych. Parlament Europejski przyjął również kilka rezolucji, w których domaga się, aby Komisja Europejska rozważyła wprowadzenie surowych sankcji wobec Gruzji i jej władz. Z kolei Gruzja opuściła Zgromadzenie Parlamentarne Rady Europy po tym, jak ta ostatnia zażądała od Gruzji uwolnienia wszystkich więźniów politycznych i rozpisania nowych wyborów parlamentarnych. Liderzy Gruzińskiego Marzenia, w tym premier Irakli Kobachidze i Papuaszwili, odrzucają międzynarodową krytykę regresu gruzińskiej demokracji. Twierdzą oni, że „globalna partia wojny” wykorzystuje ruch bezwizowy jako „narzędzie do wywierania nacisku na rząd Gruzji, aby wciągnął ten kaukaski kraj w wojnę z Rosją”. Papuaszwili zakwestionował nawet wartość ruchu bezwizowego, mówiąc, że „to nie jest manna z nieba, za którą Gruzini muszą być wdzięczni”.

Jednym z punktów zwrotnych w relacjach Tbilisi z Brukselą była decyzja premiera Gruzji Irakliego Kobachidze z 28 listopada 2024 r. o zawieszeniu rozmów na temat przystąpienia Gruzji do Unii Europejskiej. Petre Tsiskariszwili, sekretarz generalny opozycyjnej partii ZRN, zauważył, że Bruksela „zawsze była bardzo otwarta na europejskie aspiracje Gruzji”. Przekonuje, że „prorosyjski rząd Gruzińskiego Marzenia w ostatnim czasie dramatycznie podważył instytucje demokratyczne, istnieje zatem duże prawdopodobieństwo, że ruch bezwizowy dla obywateli Gruzji zostanie zawieszony przed końcem 2025 roku”. Według sekretarza, jeśli do tego zawieszenia dojdzie, „głównym wyzwaniem dla Unii Europejskiej będzie przeciwstawienie się propagandzie rządu Gruzińskiego Marzenia, że to Bruksela odrzuciła Gruzję i jej obywateli, a nie na odwrót”.

Decydujące ruchy Brukseli dopiero po wyborach lokalnych?

Wielu gruzińskich polityków podkreśla, że ruch bezwizowy dla obywateli Gruzji jest ważny nie tylko ze względów pragmatycznych, medycznych i turystycznych, ale także dla kultury i tożsamości. Teona Akubardia, jedna z liderek opozycyjnej partii „Dla Gruzji”, stwierdziła w wywiadzie z 30 kwietnia, że „jest to wybór narodu i znak, że my, Gruzini, należymy do Europy”. Akubardia podkreśliła, że retoryka Gruzińskiego Marzenia, która twierdzi, że Unia Europejska wykorzystuje ruch bezwizowy jako szantaż i że Gruzińskie Marzenie „utrzymuje suwerenność”, jest tylko propagandą, która pokazuje gotowość reżimu do pełnej izolacji Gruzji od Zachodu (wywiad autora, 30 kwietnia).

Paata Zakareiszwili, minister ds. pojednania i równości obywatelskiej z ramienia Gruzińskiego Marzenia w latach 2012-2016, nie spodziewa się, że Unia Europejska zniesie w tym roku ruch bezwizowy. Uważa, że „przywódcy UE czekają, aby zobaczyć, jak potoczą się wybory samorządowe 4 października i powrócą do kwestii gruzińskiej po wyborach lokalnych, biorąc pod uwagę, jak wolne i uczciwe będą te wybory”. Nadzieja na to, że Gruzja będzie w stanie powrócić na trajektorię demokratycznego rozwoju, w Brukseli słabnie, ale wciąż istnieje. Unijna komisarz ds. rozszerzenia podkreśliła, że Unia Europejska nie wyklucza przyszłego dialogu z rządem Gruzińskiego Marzenia w celu „przywrócenia Gruzji na drogę europejską” „Możliwe, że rozmowy nie rozpoczną się na najwyższym szczeblu, ale z przedstawicielami niższego szczebla”.


Udostępnij artykuł
Tagged

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *