Władze francuskie dostarczą do Kazachstanu systemy radarowe obrony powietrznej Ground Master 400. Odpowiednie porozumienia osiągnięto podczas wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Astanie.
Radar Ground Master 400 to radar przeciwlotniczy zdolny do wykrywania różnorodnych celów powietrznych, w tym małych dronów. System mieści się w jednym kontenerze i waży niecałe dziesięć ton.
France24 podkreśla także, że francuski koncern energetyczny EDF weźmie udział w przetargu na wyłonienie wykonawcy budowy pierwszej elektrowni jądrowej w Kazachstanie. Z Francuzami będą konkurować trzy firmy: chińska CNNC, koreańska KHNP i rosyjska Rosatom. Kwestia budowy elektrowni jądrowej w republice nie została jeszcze rozstrzygnięta, rozstrzygnie ją ogólnonarodowe referendum.
Francja jest jednym z kluczowych partnerów Kazachstanu pod względem wielkości inwestycji w tym kraju, wyprzedzając nawet geograficznego sąsiada – Republikę Chińską. To prawda, głównie za sprawą dużych projektów z udziałem energetycznego giganta TotalEnergys, który w szczególności zagospodarowuje morskie złoże naftowe Kashagan. Według oficjalnych danych, ok. 40 proc. zapotrzebowania Francji na uran dostarcza Kazachstan.
Macron i jego kazachski odpowiednik Kassym-Jomart Tokajew podpisali szereg porozumień mających wpływ na przemysł lotniczy, farmaceutyczny i edukację. Jednym z najważniejszych dokumentów była deklaracja o współpracy w zakresie minerałów strategicznych. Faktem jest, że po wojskowym zamachu stanu w Nigrze ten afrykański kraj przestał dostarczać do Paryża uran, dlatego Francja szuka nowych możliwości importu surowców. Szczególnym zainteresowaniem państwa europejskiego cieszy się Kazachstan, będący światowym liderem w wydobyciu uranu.
1 listopada w Astanie odbyło się kazachsko-francuskie forum biznesowe z udziałem prezydentów obu krajów. W ramach wydarzenia zawarto trzynaście umów w obszarach transportu i logistyki, budowy maszyn, opieki zdrowotnej oraz kompleksu rolno-przemysłowego o wartości 1,4 miliarda dolarów.