Autor: Igor Żytka

W nocy w mieście Toropiec w obwodzie twerskim w rosji doszło do pożaru i detonacji ogromnego składu rosyjskiej amunicji. Gubernator regionu Ihor Rudenia zarządził częściową ewakuację ludności. W 2018 roku wybudowano tu nowoczesny arsenał do przechowywania rakiet, amunicji i materiałów wybuchowych.

rosyjski kontratak w Kursku nie przyniósł jak dotąd większych efektów. A nawet wręcz przeciwnie – prawdopodobnie pogorszył pozycję rosjan w rejonie na południe od Koreniewa. Ukraińcy również popełnili tam kilka błędów, ale w ogólnym rozrachunku to rosjanie mają tam kłopot. Czym się ta operacja skończy, jak długo potrwa – tego nie wiemy, ale wiadomo, że i Ukraińcy na początku tego roku nie mieli jeszcze pełnego planu a jedynie pomysł. O tym, że był on niedopracowany i nie spodobał się Załużnemu pisze Politco. Oby teraz był on dopracowany bo stawka jest spora.

Ostatnie trzy dni na froncie przyniosły dalsze postępy rosjan (od Wuhłedaru po odcinek kupiański) oraz kolejne, niespodziewane natarcie Ukraińców na obwód kurski. Wprawdzie media podgrzewają tę akcję jako kolejną ofensywę, ale raczej jest to działanie mające na celu zdezorientować siły rosyjskie, które zabierają się od tygodnia za wyparcie Ukraińców z terenów, które zajęli w tym obwodzie w ciągu ostatnich tygodni.

Dziś ponownie byliśmy świadkami teatru z tematem broni dalekiego zasięgu dla Ukrainy. rosyjski ambasador w ONZ powtórzył słowa putina o tym, ze taka zgoda będzie traktowana jako wejście NATO do wojny, a liderzy różnych krajów wypowiedzieli swoje zdanie na ten temat.  Najwięcej niejasności wywołały słowa Johna Kirbiego (rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA), które media relacjonowały jako brak zgody USA dla ataków i dostaw broni dalekosiężnej. No cóż, ja bym je interpretował nieco mniej dosłownie.

Dziś sporo więcej ważnych informacji, ale postaram się krótko je naszkicować.

rosjanie mieli zacząć ofensywę w obwodzie kurskim. to ponad miesiąc od ataku sił ukraińskich na ten rosyjski obwód. Pierwsze doniesienia mówią o tym, że rosjanom udało się zająć jedną z wsi i wziąć jeńców. Pozostaje banalne pytanie czy to sukces rosjan, czy też manewr sił ukraińskich, wszak obwód kurski to ważna zdobycz.

Dzisiejszy dzień to niewiele doniesień z frontu. Te mówią o postępach rosjan na zachodniej części odcinka donieckiego. Postępy rosjan są niewielkie, ale są elementem realizacji planu zajęcia Wuhłedaru i wyrównania linii frontu do głębokości okolic Pokrowska. Te plany rosjanie próbują realizować też na wschód od “jęzora awdijiwskiego”, ale póki co nie widać postępów.

Główną areną walk pozostaje donieczczyzna i okolice Pokrowska. Od piątku rosjanie w kierunku samego Pokrowska postępów nie poczynili, ale jest on w zasięgu ich artylerii co skrzętnie wykorzystują. Postępy rosjanie odnotowali jednak na południowy-zachód od tego miasta. Ukraińcy wycofali się z niewielkiego Newelskiego wobec groźby otoczenia. Na północ od linii AwdijiwkaPokrowsk jest miejscowość Niu-Jork w której otoczony został oddział ukraiński w jednej z fabryk. Ukraińcy postanowili odbić korytarz by oddział ewakuować ale niespodziewanie wyparli rosjan z całego centrum miejscowości. Na froncie jest też więcej ognia. Z jednej strony rosjanie podpalają wysuszone lasy, z drugiej Ukraińcy używają “smoczych” dronów. 

Na froncie brak większych zmian, aczkolwiek wiele mediów ukraińskich pisze dziś o tym, że pod Charkowem i Niu Jorkiem udało się Ukraińcom nieco rosjan wyprzeć. Po sierpniowym paśmie sukcesów rosjan pod Pokrowskiem to bardzo ważne wieści dla Ukraińców.  Niestety, aż tak różowo nie jest bo widać, że rosjanie nie próżnują i o ile nie prą jak wcześniej na Pokrowsk, to próbują ten wyłom poszerzyć

Po pierwsze powoli Ukraińcy myślą o zimie. Ta nie będzie łatwa, nawet jeśli będzie łagodna. Wedle optymistycznych szacunków większość kraju będzie miała prąd tylko przez 12h na dobę. Pesymistyczny scenariusz mówi zaś o 4h.