Bohaterowie narodowi Ukrainy

Historia
Udostępnij artykuł

Oczywiście spojrzymy na to w kontekście trwającej wojny oraz skutków jakie może ona przynieść w kwestii panteonu narodowych bohaterów państwa Ukraińskiego. Staram się tu przedstawić jedynie fakty a nie interpretacje wydarzeń.

Na początku jednak o postaci historycznej, którą Ukraińcy utożsamiają ze swoim państwem. Wygrał on kiedyś plebiscyt przebijając nawet bardzo kontrowersyjnego i nie lubianego w Polsce Stephana Banderę. A mowa tu o Jarosława I Mądrego. Był to władca z Rusi Kijowskiej żyjący w XI wieku. Co prawda Ukraińcy utożsamiają tą postać jak i Ruś Kijowską z Ukrainą, ale jest to dość śmiała teza. Zwłaszcza w kontekście konsensusu naukowego jakim jest uzyskanie samoświadomości przez naród ukraiński około XVII wieku, kiedy to formowała się ona wraz z buntami Kozackimi. Ale tereny Ukrainy zamieszkane były od zawsze. Tylko warstwa inteligencji tych terenów wybierała jeden z dwóch kręgów – albo Rzeczpospolitą albo Moskwę pod kolejnymi wcieleniami. Stąd tak długo nie mogła okrzepnąć i tak naprawdę powstać.

Jednak gdy już się to stało, panteon bohaterów Ukraińskich powstawał dość dynamicznie ale jednocześnie naznaczony jest krwawo. Chodź przedstawię także ciekawą postać (dość kontrowersyjną) która spaja w sobie Polaków, Ukraińców i rosjan.

Ale kto z bohaterów Ukraińskich jest jeszcze znany w Polsce? I jest o wiele bardziej kontrowersyjny niż Jarosław I Mądry? Stephan Bandera
Kim on tak naprawdę jest i czemu jest tak znaną postacią w państwie ukraińskim a nawet bardziej w jej zachodniej części. Był to w latach 30 XX wieku przywódca Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN). To jemu przypisywane jest również morderstwo ówczesnego ministra spraw wewnętrznych, Bronisława Pierackiego, w 1934 roku. W czasie II wojny światowej z kolei inspirował założenie Ukraińskiej Armii Powstańczej (UPA), odpowiedzialnej za rzeź wołyńską. A skąd jest on tak dużym bohaterem dla Ukrainców? Bo był inspiratorem walki o Ukrainę jako samodzielne państwo. Z badań wynika, że bardzo wielu Ukraińców niestety ale nie zdaje sobie sprawy z tego, że inspirował on masowe ludobójstwo na terenach zamieszkanych przez Polaków i Ukraińców. Można powiedzieć że jest on dla nas taką postacią jak Józef Piłsudski dla Litwinów. Nadal pamiętają oni proklamowanie Litwy Środkowej i zajęcie Wilna przez polskie wojsko.

Także, bohaterskość bandery nie wynika z rzezi wołyńskiej (czego oczywiście nie należy mu zapominać) a z tego, że jest on postacią próbującą walczyć o niepodległe państwo. I w przeciwieństwie do małego znanej następnej postaci, nie związał się z największym wrogiem Ukraińców czyli Rosjanami/Sowietami.
A tak zrobił gen. Jurko Tiutiunnyk, postać tragiczna zamieszana w wojnę z bolszewikami. Był on dowódcą Sztabu Partyzancko – Powstańczego, z którym miał przeprowadzić tzw. II pochód zimowy na tereny Ukrainy kontrolowane przez Sowietów (tzw. Ukraińską Socjalistyczną Republikę Ludową), gdzie planowano wzniecić powstanie. Nie udało się to, mimo przeprowadzonego pochodu i dyskretnego wsparcia od polskiego wywiadu. Jednak czemu nie został on w Ukrainie zapamiętany? Po upadku pochodu zimowego, przeszedł on na stronę sowiecką i tam w roku 1930, czyli 9 lat po pochodzie został rozstrzelany. W tym czasie nakręcił film propagandowy „PKP” (Piłsudski kupił Petlurę) oraz wykładał w sowieckiej Akademii Czerwonych Dowódców.
Niewątpliwie jest to postać, która poznana bliżej pokazuje nam, że stosunki polsko-ukraińskie potrafią być bliskie, a łączy nas więcej wydarzeń niż Wołyń.

I przechodząc do współczesności. Obecnie (od 2014 roku), widzimy bardzo dynamiczny wzrost ilości bohaterów zasiadających w ukraińskim panteonie bohaterów i postaci zasłużonych. Mało kto w Polsce słyszał o tzw. Cyborgach. Są to żołnierze którzy w 2014 roku bronili lotniska w Doniecku aż do stycznia 2015 roku. Byli to sami ochotnicy. Jednocześnie ciężko jest oszacować ich ilość. Są oni w Ukrainie prawie że legendarni a na ich cześć wydano wiele filmów, komiksy i znaczki pocztowe.

Kreowanie legendy i nowych bohaterów Ukraińskich (z polskiego punktu widzenia pozytywnych bo nie zamieszanych w trudne sprawy polsko-ukraińskie) obserwujemy od lutego 2022. Na ile są oni produktem propagandy a na ile to reakcja społeczeństwa pozostaje otwartym pytaniem. Myślę ze należy też wskazać różnicę między bohaterami internetowymi (pan mówiący „Roz***ane ruskie gówno) a bohaterami wykreowanymi przez państwo (obrońcy Wyspy Węży czy piloci obrońcy Kijowa znani jako zbiorowość „Duch Kijowa”).
Wojna na Ukrainie przynosi nam codziennie nowych bohaterów (obrońcy Bachmutu, Azowstali) ale z pomocą państwa do rangi bohaterów kreuje się również żołnierzy którzy wracają z niewoli.

Słowem podsumowania. Bardzo ważne jest, abyśmy jako naród nie ulegali emocjom skrajnym (co jest na rękę Rosjanom i co jasno ilustruje ten mem). Lepiej pomyślmy na ile są oni świadomi prawdziwych/przemilczanych czynów postaci i uświadommy ich. I lansujmy pozytywnych dla nas wszystkich bohaterów obecnej wojny.


Udostępnij artykuł
Tagged

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *