Jakkolwiek irracjonalnie by to brzmiało, takie są fakty. Rosfinmonitoring, czyli Federalna Służba Monitoringu Finansowego Federacji Rosyjskiej zajmująca się nadzorem transakcji finansowych w celu zwalczania prania pieniędzy oraz finansowania terroryzmu, jak również publikowaniem wykazów osób i organizacji oskarżonych o działalność terrorystyczną lub ekstremistyczną (mają też wykaz „ksiąg zakazanych”), wpisała na swoją „czarną” listę amerykańską korporacje META.
Jednocześnie szef komitetu rosyjskiej Dumy ds. polityki informacyjnej Alexander Khinshtein w wywiadzie dla agencji RIA Nowosti stwierdził, że użytkownicy portali społecznościowych Meta (Facebook, WhatsApp, Instagram) nie zostaną uznani za „ekstremistów”.