Podejście Taszkentu do talibów zmieniło się na przestrzeni lat, a ostatnia zmiana przesunęła go w kierunku bardziej bezpośredniego zaangażowania.
18 lipca Afganistan, Pakistan i Uzbekistan podpisały porozumienie w sprawie trójstronnego transafgańskiego projektu kolejowego łączącego te trzy kraje. Linia połączy pakistańskie przejście graniczne Kurram Kharlachi z Termezem w południowym Uzbekistanie. Projekt ma zostać ukończony do końca 2027 r., a do 2030 r. pociągi mogą być w stanie przewieźć do 15 mln ton ładunków rocznie.
Pomysł linii kolejowej biegnącej z Uzbekistanu w głąb Afganistanu był w porządku obrad od sześciu lat. W grudniu 2017 roku prezydent Uzbekistanu Szawkat Mirzijojew podpisał umowę w sprawie projektu ze swoim afgańskim odpowiednikiem Aszrafem Ghanim. W 2018 roku próbowali ożywić porozumienie w szerszej formie szefowie państwowych spółek kolejowych Afganistanu, Kazachstanu, Pakistanu, Rosji i Uzbekistanu.
W grudniu tego samego roku spotkali się w Taszkiencie, aby omówić plany budowy linii kolejowej Mazar-i-Sharif-Kabul-Peszawar. Projekt został jednak opóźniony i ostatecznie anulowany, z różnych powodów, w tym przejęcia władzy przez talibów w 2021 r. 19 lipca Mirzijojew przemawiał na pierwszym szczycie Rady Współpracy Zatoki Perskiej w Azji Środkowej w Rijadzie i poprosił państwa członkowskie GCC o udział w projekcie kolejowym, reklamując go jako łączący kraje Zatoki Perskiej z Azją Środkową.
Determinacja Taszkentu
Ożywienie transafgańskiej kolei i uzyskanie dla niego poparcia przez uzbeckiego prezydenta niekoniecznie musi doprowadzić do jego realizacji. Moskwa nie jest już zainteresowana, podobnie jak Kazachstan. Należy jednak zauważyć determinację Uzbekistanu, aby odnieść sukces. Na szerszej płaszczyźnie jest to sezon na walkę z talibami. Dla kraju, który wspierał Sojusz Północny w latach 90. przeciwko talibom, była to dramatyczna zmiana polityki państwa.
Zaufanie między Taszkentem a administracją afgańską było tak duże, że natychmiast po przejęciu władzy przez talibów piloci i personel afgańskich sił powietrznych opuścili kraj samolotami do krajów trzecich. Dwadzieścia dwa samoloty wojskowe i 24 helikoptery poleciało do Uzbekistanu. Taszkent odmówił zwrócenia ich talibom, twierdząc, że samolot y należały do Stanów Zjednoczonych.
Zerwanie z przeszłością nastąpiło jednak w ciągu miesiąca od przejęcia władzy przez talibów w Kabulu. 20 września 2021 r. Ismatulla Irgaszew, specjalny przedstawiciel prezydenta Uzbekistanu w Afganistanie, mówił o połączeniach drogowych i kolejowych z Afganistanem w celu wysyłki „żywności i środków medycznych”.
22 lutego 2022 r. wicepremier Uzbekistanu Sardor Umurzakow, który kieruje również Ministerstwem Inwestycji i Handlu Zagranicznego, poleciał do Kabulu, aby spotkać się z przywódcami talibów. W maju następnego roku Uzbekistan przedstawił swoją politykę afgańską, określając się jako „kluczowy rozmówca, który zaakceptował rzeczywistość w Kabulu”. Irgaszew podkreślał, że od dawna utrzymują „solidne kontakty” z talibami, z którymi „regularnie rozmawiają i omawiają współpracę”. Utrzymywał jednak, że Uzbekistan formalnie nie uzna talibów, dopóki nie zrobi tego społeczność międzynarodowa. Próba polegała na zrównoważeniu stosunków z Zachodem, jednocześnie badając możliwości gospodarcze i handlowe z kontrolowanym przez talibów Afganistanem.
Zmiana polityki
Ale przechył w kierunku robienia interesów z talibami był oczywisty. W dniach 26-27 lipca 2022 roku Uzbekistan zwołał międzynarodową konferencję w sprawie Afganistanu. W wydarzeniu w Taszkencie wzięło udział ponad 100 delegacji z prawie 30 krajów, w tym delegacja talibów. Pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych talibów Amir Khan Muttaqi powiedział na konferencji, że Afganistan jest otwarty na biznes. Wyczuł, że wielu uczestników, zwłaszcza z Azji Centralnej, wyraźnie dąży do ostatecznej normalizacji stosunków. Drugiego dnia konferencji Muttaqi odwiedził ambasadę afgańską w Taszkiencie i wyraził zadowolenie z pracy dyplomatów, potwierdzając tym samym, że sprawy ambasady rzeczywiście zmieniły właściciela.
W zamian talibowie, głodni międzynarodowego uznania i legitymizacji, wydają się próbować spełnić niektóre żądania Uzbekistanu. W sierpniu 2022 roku Państwo Islamskie-Prowincja Chorasan (ISKP) przeprowadziło ataki rakietowe na Uzbekistan z ziemi afgańskiej. 8 lipca tego roku delegacja talibskiego Ministerstwa Granic i Spraw Plemiennych udała się do Uzbekistanu, aby zapewnić swoich odpowiedników, że nie pozwolą grupom rebeliantów na wykorzystanie ziemi afgańskiej przeciwko Uzbekistanowi.
Pomimo utrzymującej się represyjnej polityki coraz więcej krajów odkrywa użyteczność w angażowaniu się w współpracę z państwem talibów. Polityka Uzbekistanu odzwierciedla ten trend. Prawdopodobnie pragmatyczne z jego strony jest badanie możliwości biznesowych i handlowych z Kabulem. Jednak to, czy wykorzysta swoje rosnące wpływy, aby nawet spróbować ustanowić inkluzywny rząd w Afganistanie, czy też przymknie oko na swój deklarowany cel, dopiero się okaże.