Szlak zyskał nowe znaczenie, ponieważ Rosja stara się zastąpić swoje dawne szlaki handlowe, które zostały odcięte przez zachodnie sankcje. Rosja i Iran zgodziły się ukończyć linię kolejową, która połączyłaby Rosję z portami nad Zatoką Perską, zapewniając linię transportową – przez Azerbejdżan jako kluczowe ogniwo – dla dwóch krajów dotkniętych sankcjami.
Prezydenci Rosji i Iranu, Władimir Putin i Ebrahim Raisi poinformowali 17 maja o budowie 170-kilometrowy odcinek linii kolejowej w północnym Iranie od Astary na granicy z Azerbejdżanem do miasta Raszt.
Kiedy ten odcinek zostanie ukończony – co jest obecnie planowane na 2027 r. – umożliwi nieprzerwany transport kolejowy wzdłuż tak zwanego Międzynarodowego Korytarza Transportowego Północ-Południe (INTSC), którego celem jest połączenie Rosji z Oceanem Indyjskim. Kolej od dawna jest na desce kreślarskiej, a Azerbejdżan w 2016 roku zgodził się częściowo sfinansować (wraz z Iranem) budowę odcinka Astara-Raszt. Ale w 2018 roku Baku porzuciło umowę z powodu zachodnich sankcji wobec Iranu.
Projekt kolei znany od lat
Korytarz zyskał nowe życie po inwazji na Ukrainę i wynikających z niej zachodnich próbach ekonomicznych izolacji Rosji. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że INSTC zaczęło się jako naciągane marzenie o połączeniu Europy z Indiami korytarzem lądowym przecinającym Rosję, Azerbejdżan, Armenię i Iran. Niemniej jednak jego znaczenie gwałtownie wzrosło po tym, jak Rosja zaczęła szukać nowych szlaków handlowych i transportowych po zachodnich sankcjach w 2022 r.
Teraz to Rosja sfinansuje budowę kolei o wartości 1,3 mld euro. Zarówno rosyjscy, jak i irańscy urzędnicy opisali potencjał projektu w kategoriach epokowych. „To wielkie wydarzenie dla regionu, dla całej światowej infrastruktury transportowej” – powiedział Putin podczas podpisywania umowy. Pomoże to „znacznie zdywersyfikować globalne przepływy transportowe”. Przesyłki wzdłuż nowego korytarza będą miały znaczącą przewagę konkurencyjną. Trasa powinna zmniejszyć tranzyt ładunków między Petersburgiem a Bombajem do dziesięciu dni z obecnych 30-45.
Transport ładunków lądowych między Rosją a Iranem może osiągnąć do 45 milionów ton do 2030 r., trzykrotnie więcej niż obecny prognozuje wicepremier Rosji Andriej Biełousow. Podczas gdy umowa o budowie odcinka Astara-Raszt była tylko dwustronna, między Iranem a Rosją, te dwa kraje wkrótce podpiszą odrębną umowę z Azerbejdżanem w sprawie korytarza.
Ostrożne stanowisko Baku
Odpowiedź Azerbejdżanu była jednak wyważona. Urzędnicy niewiele powiedzieli o umowie Rosja-Iran w ciągu tygodnia od jej podpisania. Ogólnie rzecz biorąc, Baku woli zachwalać swoją rosnącą rolę na innym kluczowym szlaku tranzytowym – Środkowym Korytarzu, wysyłając towary między Europą a Azją, omijając Rosję i Iran. Ta trasa również zyskała na znaczeniu od czasu wojny na Ukrainie, z tych samych powodów. Jednoczesny wzrost dwóch przecinających się korytarzy stawia Azerbejdżan w wyjątkowo korzystnym miejscu. Koleje Azerbejdżanu wzrosły o 63 procent ruchu tranzytowego w 2022 r. w porównaniu z 2021 r., i to bez znaczącej poprawy infrastruktury.
„Od wielu lat realizujemy projekty z zakresu transportu. Wojna rosyjsko-ukraińska zwiększyła znaczenie naszej pracy” – powiedział w styczniu prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew w wypowiedzi dla lokalnej prasy. „Uważamy, że z terytorium Azerbejdżanu można przewieźć od 15 do 30 mln ton ładunków samym korytarzem transportowym Północ-Południe. To bardzo wysoka liczba”. Obecnie wszystkie możliwości tranzytowe Azerbejdżanu stanowią niewielki procent tego. Dlatego korytarz transportowy Północ-Południe jest projektem, który może konkurować z Korytarzem Środkowym.
Kluczowa rola Azerbejdżanu w pomocy zarówno Rosji, jak i Iranowi w wyjściu z izolacji gospodarczej, którą Europa i Stany Zjednoczone próbują narzucić, wydaje się oznaczać kłopoty dla więzi Baku z Zachodem. Poleganie na powiązaniu Azerbejdżanu z Iranem może być ryzykowne, biorąc pod uwagę, że relacje obu sąsiadów dramatycznie pogorszyły się od 2020 r. regularnie dochodzi do skoków napięcia, w tym groźnych ćwiczeń wojskowych. W kwietniu stosunki osiągnęły punkt krytyczny po ataku na azerbejdżańskiego parlamentarzystę, o który Baku obwinia Iran.
Rosja pogodzi Iran z Azerbejdżanem w imię korytarza?
„Stosunki między Azerbejdżanem a Iranem są obecnie dość napięte, istnieje nawet ryzyko bezpośredniego konfliktu zbrojnego” – napisał portal internetowy związany z azerbejdżańskimi służbami bezpieczeństwa Haqqin.az. „Biorąc to pod uwagę, trudno powiedzieć, jak realna jest możliwość przystąpienia Azerbejdżanu do porozumienia” na kolei.
Ale więzi gospodarcze mogłyby z drugiej strony osłabić napięcia polityczne. A potrzeba kolei ze strony Rosji i Iranu może wzmocnić pozycję Baku w negocjacjach z dwoma sąsiadami. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow wielokrotnie zabiegał o zmniejszenie napięć między Azerbejdżanem a Iranem. W tym kontekście Rosja jest stroną najbardziej zainteresowaną tym projektem i podejmuje maksymalne wysiłki, aby zmniejszyć poziom napięcia między Baku a Teheranem.