Site icon WarNewsPL

Kryzys energetyczny wyzwaniem dla całego regionu Azji Centralnej

Udostępnij artykuł

W Azji Centralnej nasila się kryzys energetyczny, spowodowany wzrostem zużycia energii, pogorszeniem infrastruktury i brakiem gazu. W zeszłym miesiącu w kazachstańskim Ekibastuz zawiodła elektrociepłownia, miasto zostało bez ogrzewania. Jednak w innych regionach Kazachstanu problemy z generatorami wynikają z silnych mrozów i zwiększonego zużycia energii.

Jednocześnie Kazachstan zawarł kontrakt z Kirgistanem na dostawę 200 mln kilowatogodzin, ale nie był jeszcze w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań. Sytuacja w Uzbekistanie jest jeszcze bardziej skomplikowana. W związku z problemami z dostawami energii elektrycznej i gazu rozpoczęły się aresztowania szefów kilku przedsiębiorstw energetycznych.

Ze względu na szczytowe obciążenia w zimie występuje niedobór energii elektrycznej i gazu ziemnego. Państwo jest zmuszone przede wszystkim do zapewnienia zasobów energetycznych ludności i zapleczu socjalnemu. Wiele zakładów produkcyjnych, które zużywają znaczne ilości gazu ziemnego, zawiesiło działalność.

Polowanie na winnych w Uzbekistanie

Aresztowano kilku szefów przedsiębiorstw energetycznych w Uzbekistanie, którzy rzekomo dopuścili się „nielegalnych czynów związanych z problemem gazu i energii elektrycznej”. Zarzuca się im „nielegalne działania związane z problemem gazu i elektryczności”. Sprawy karne zostały już wszczęte.

Władze w Taszkencie podjęły szereg działań: wszyscy producenci i handlowcy będą mieli zakaz eksportu gazu skroplonego, tymczasowe ograniczenia dostaw energii elektrycznej do przepompowni w systemie Ministerstwa Zasobów Wodnych zostaną przedłużone do końca roku. Wzrośnie import benzyny, a także surowców do produkcji benzyny i oleju napędowego.

Ponadto organizowany jest import energii elektrycznej z Turkmenistanu. „Wszystko to ma na celu zaspokojenie potrzeb wewnętrznych. Biorąc pod uwagę fakt, że importujemy około 20 mln kWh energii elektrycznej z zagranicy, eksportujemy około 5-6 mln kWh, aby pokryć część kosztów wymiany walut, dostarczamy ją do Afganistanu” – powiedział wiceminister energetyki Jurabek Mirzamachmudow.

Problemy w Tadżykistanie i Kirgistanie

Również w Tadżykistanie są problemy w tej sprawie. Republika ma poważne problemy z zaopatrzeniem w energię elektryczną: gospodarstwa domowe, przedsiębiorstwa i szpitale wiejskie są zaopatrywane w energię elektryczną tylko przez kilka godzin dziennie – wieczorem i wczesnym rankiem. Jednak władze twierdzą, że nie ma systemu racjonowania dostaw energii elektrycznej i że problem jest spowodowany „pracami zapobiegawczymi mającymi na celu przygotowanie się do sezonu zimowego”.

Ograniczniki energii działają w kraju od dłuższego czasu. Od 2021 roku krajowy holding energetyczny Barki Tojik wprowadził limit dostaw energii elektrycznej, z powodu którego mieszkańcy wsi pozostają teraz bez prądu w nocy – od 23:00 do 06:00. Decyzja o wprowadzeniu limitu została podjęta z powodu obniżenia poziomu wody w zbiorniku elektrowni wodnej Nurek. Dlatego też Duszanbe zmniejszyło dostawy energii do sąsiednich krajów prawie 10-krotnie.

W Kirgistanie historyczne maksimum zużycia energii zostało pobite. Aby zmniejszyć obciążenie zużytych sieci, władze proszą ludność o rezygnację z szczytowych obciążeń ogrzewania elektrycznego rano i wieczorem, w przeciwnym razie istnieje ryzyko, że pozostanie się bez energii.

W niektórych regionach występują awaryjne wyłączenia. Eksperci mają nadzieję, że ze względu na rezerwy wody w zbiorniku Toktogul energia powinna wystarczyć do wiosny, ale biorąc pod uwagę dodatkowy import energii elektrycznej z sąsiednich krajów. Kirgistan podpisał kontrakt na import 1 miliarda 300 tysięcy kilowatów z Turkmenistanu. Ze względu na fakt, że system energetyczny Uzbekistanu jest obecnie krajem tranzytowym, nie może przegapić tych wolumenów ze względu na własny deficyt energetyczny.

Aby zapłacić za te dostawy, rząd Republiki Kirgiskiej postanowił wziąć pożyczki od darczyńców w wysokości 50 milionów dolarów, z czego 25 milionów dolarów to dotacje. Przypomnijmy, że na początku listopada Kirgizi przez bardzo długi czas borykali się z przerwami w dostawie prądu w swoich domach. Władze wyjaśniły incydent automatycznym wyłączeniem z powodu zwiększonego obciążenia sieci. Warto również przypomnieć, że w zeszłym roku miasta Uzbekistanu, Kirgistanu i Kazachstanu pogrążyły się (na kilkanaście godzin) prawie całkowicie w ciemnościach, ze względu na to, że są połączone jednym pierścieniem energetycznym.


Udostępnij artykuł
Exit mobile version