Site icon WarNewsPL

Kirgisko-Tadżycki wyścig zbrojeń w Azji Centralnej

Udostępnij artykuł

Niezwykła konstelacja graczy z zewnątrz nabiera kształtu. Kirgistan i Tadżykistan biorą udział w wyścigu zbrojeń w Azji Centralnej, który tworzy dziwne układy geopolityczne. Sojusznicy NATO stają naprzeciw sobie, podczas gdy dwaj nieprzejednani wrogowie, Stany Zjednoczone i Iran, znajdują się po tej samej stronie. Tymczasem Rosja, tradycyjny regionalny rozgrywający, stoi na uboczu.

W ostatnich latach stabilność na granicy kirgisko-tadżyckiej była niepewna. Długotrwałe spory terytorialne, spotęgowane przez kurczące się zasoby naturalne, w tym coraz bardziej ograniczone zasoby wody, wywołały starcia zbrojne między kirgiskimi i tadżyckimi siłami bezpieczeństwa. Ostatni wybuch przemocy, który miał miejsce we wrześniu 2022 r., spowodował śmierć kilkudziesięciu osób i wysiedlenie tysięcy.

Przejścia graniczne między obydwoma państwami pozostają zamknięte od 2021 r., kiedy doszło do pierwszej rundy walk. Rozmowy dwustronne prowadzone w lipcu wzbudziły nadzieję, że ograniczenia w przekraczaniu granicy zostaną zniesione po całkowitym wytyczeniu i wyznaczeniu wspólnej granicy obu krajów. Jednak prawie jedna trzecia granicy o długości 972 km pozostaje sporna. 

Ankara dozbraja arsenał Kirgizów

Chociaż przywódcy Kirgistanu i Tadżykistanu mówili o potrzebie wspierania pokoju i bezpieczeństwa wzdłuż granicy, oba kraje przygotowują się do ponownej bitwy. Turcja i Białoruś okazały się najnowszymi dostawcami broni dla Kirgistanu, podczas gdy Stany Zjednoczone i Iran zapewniają Tadżykistanowi pomoc w zakresie bezpieczeństwa. Każdy kraj ma swoje własne motywy zaangażowania w infrastrukturę wojskową. 

Bliskie powiązania językowe i kulturowe wyjaśniają wsparcie Turcji dla Kirgistanu. Ankara od dawna stara się zwiększyć swoje wpływy wśród tureckojęzycznych narodów Azji Centralnej. Pod koniec 2021 roku Biszkek zaczął dodawać do swojego arsenału wyprodukowane w Turcji drony Bayraktar TB2. Broń ta sprawdziła się na polach bitew w różnych strefach konfliktów, w tym na Ukrainie, w Górskim Karabachu i Syrii. A podczas rundy walk w 2022 r. Biszkek podobno użył TB2 do zniszczenia czołgu tadżyckiego, a także do ataku na osady tadżyckie. 

Na początku 2023 r. kirgiskie władze ujawniły, że kraj powiększył  swoją flotę dronów wyprodukowanych w Turcji, nabywając nieznaną liczbę modeli Aksungur i Anka. Aksungury to drony podwójnego zastosowania, zdolne do przenoszenia stosunkowo ciężkiego ładunku bombowego lub prowadzenia zwiadu powietrznego. Anki są opisywane jako jednostki wykorzystywane głównie do gromadzenia informacji wywiadowczych. Urzędnicy kirgiscy nie ujawnili, w jaki sposób i kiedy kraj zakupił nową partię dronów z Turcji.

Oprócz budowania zdolności ofensywnych i rozpoznawczych Kirgistan usprawnił obronę powietrzną. W kwietniu 2023 roku Biszkek odebrał od Białorusi zestawy rakiet ziemia-powietrze. Minister obrony Kirgistanu Baktybek Bekbołotow powiedział dziennikarzom, że systemy zostaną rozmieszczone w prowincji Batken, w sercu granicznej gorącej strefy. 

Białoruś wspiera Biszkek

Wydaje się, że motywacją Białorusi jako dostawcy broni jest oportunizm gospodarczy. Mińsk pragnie poszerzenia stosunków handlowych z Kirgistanem, co mogłoby pomóc złagodzić skutki izolacji dyplomatycznej tego kraju od Zachodu ze względu na bliskie stosunki z Rosją i status „ostatniej dyktatury w Europie”. Czołowi białoruscy i kirgiscy urzędnicy rządowi 23 sierpnia przeprowadził w Mińsku rozmowy handlowe.

Po rozmowach białoruski wicepremier Anatolij Siwak określił Kirgistan jako „naszego niezawodnego, sprawdzonego sojusznika i obiecującego partnera handlowego” – podała agencja informacyjna Belta. Dodatkowym czynnikiem ułatwiającym współpracę jest członkostwo Białorusi i Kirgistanu w organizacjach pod przywództwem Rosji, m.in. w Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) i Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej.

Wydatki Biszkeku na obronność wzrosły wykładniczo w ciągu ostatnich trzech lat, jak ujawnił podczas lipcowego posiedzenia gabinetu szef Państwowego Komitetu Bezpieczeństwa Narodowego Kirgistanu Kamczybek Taszyjew. Tymczasem Ministerstwo Obrony rozesłało w czerwcu projekt nowej doktryny wojskowej, który wydawał się zwiększać poziom zagrożenia stwarzanego przez napięcie na granicy kirgisko-tadżyckiej. 

Partnerstwo Iranu z Tadżykistanem

Tak jak wsparcie Turcji dla Kirgistanu jest zakorzenione w pokrewieństwie kulturowym, to samo dotyczy wsparcia Iranu dla Tadżykistanu. Były prezydent Iranu Mahmoud Ahmadineżad określił kiedyś więzi irańsko-tadżyckie jako „jeden duch w dwóch ciałach”. Oba narody mają wspólny język perski i tradycje kulturowe. 

W maju 2022 roku Iran otworzył fabrykę produkującą drony w Tadżykistanie, co jest pierwszym tego typu obiektem działającym za granicą. Według doniesień fabryka produkuje model Ababil-2, czyli statek zdolny do wykonywania misji rozpoznawczych, bojowych lub samobójczych. W październiku tego samego roku w Tadżykistanie wybuchły kontrowersje, gdy ukraińscy dziennikarze oskarżyli Duszanbe o eksport do Rosji zgromadzonych w kraju dronów, które następnie wykorzystywały je przeciwko celom cywilnym i wojskowym na Ukrainie. Urzędnicy tadżyccy zaprzeczyli zarzutom. Niezależnie od tego, czy Tadżykistan pełni rolę pośrednika w irańsko-rosyjskim handlu bronią, fabryka zapewni Duszanbe lepsze możliwości bojowe w każdej przyszłości, w przypadku potencjalnego starcia granicznego. 

Irańsko-tadżycka współpraca obronna stwarza dla Stanów Zjednoczonych niezręczną perspektywę, biorąc pod uwagę długotrwałe programy pomocy wojskowej Waszyngtonu w Tadżykistanie i jego jeszcze trwającą wrogość wobec twardogłowych szyickich przywódców Iranu. Według amerykańskiej ambasady w Duszanbe od rozpadu Związku Radzieckiego w 1991 r. Stany Zjednoczone przekazały Tadżykistanowi pomoc w zakresie bezpieczeństwa o wartości ponad 330 milionów dolarów. 

Na początku 2023 r. ówczesny wysłannik USA do Tadżykistanu John M. Pommersheim  ogłosił nowy pakiet pomocy USA o wartości 20 milionów dolarów, który obejmował dostawę dronów zwiadowczych Puma. Ponadto Departament Obrony USA prowadzi programy wymiany wojskowej, których celem jest promowanie profesjonalizacji tadżyckich sił bezpieczeństwa. Jeden z ostatnich wspólnych manewrów, z udziałem żołnierzy Gwardii Narodowej Wirginii, miało miejsce w lipcu.

Inni wspierający Duszanbe

Dla Stanów Zjednoczonych zaangażowanie w Tadżykistan zawsze było zakorzenione w chęci utrzymania Afganistanu w tajemnicy jako źródła regionalnej, a nawet globalnej niestabilności. Pomoc wojskowa Waszyngtonu ma pomóc Duszanbe zabezpieczyć jego nieszczelną granicę z Afganistanem i nie ma na celu wzmocnienia armii tadżyckiej w jakiejkolwiek przyszłej walce z siłami kirgiskimi. Niemniej jednak wiele sprzętu dostarczonego przez Amerykanów, takiego jak gogle noktowizyjne i czujniki naziemne, można z łatwością przekierować do użytku w gorącej strefie kirgisko-tadżyckiej.

Kolejnym krajem zaangażowanym w rozbudowę sektora obronnego Tadżykistanu są Zjednoczone Emiraty Arabskie. Firma z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich jest kluczowym dostawcą części dla niedawno otwartego zakładu montażowego w tadżyckim mieście Tursunzoda. W 2023 roku zakład ma wyprodukować 120 pojazdów wojskowych.  Niezwykłym aspektem wyścigu zbrojeń kirgisko-tadżyckich jest to, że oba kraje są nominalnymi sojusznikami, obaj są członkami OUBZ, organizacji postrzeganej jako eurazjatycka alternatywa dla NATO. Kłopoty kirgisko-tadżyckie pokazały, że OUBZ nie ma zdolności rozwiązywania konfliktów.

Rosyjski znak zapytania

Brak przywództwa Rosji w OUBZ jest główną przyczyną nieskuteczności tej organizacji w ograniczaniu napięć pomiędzy dwoma jej członkami. Rosja w dalszym ciągu wyraźnie uważa się za pośrednika władzy w regionie, ale wojna na Ukrainie osłabiła zdolność Kremla do wywierania wpływów w Azji Środkowej. Skutek jest taki, że Rosja w dużej mierze nie odegrała jak dotąd roli w kwestii kirgisko-tadżyckiej. Ale to, że Rosja działa teraz na marginesie, nie oznacza, że ​​tak będzie zawsze. Czynniki zewnętrzne mogą wciągnąć Moskwę do walki. Na przykład coraz bliższe strategiczne stosunki Rosji z Iranem, uwydatnione przez ogromne wykorzystanie przez armię rosyjską irańskich dronów na Ukrainie, mogą potencjalnie skłonić Moskwę do przechylenia się na korzyść Tadżykistanu.

Zaangażowanie zewnętrzne w kirgisko-tadżycki wyścig zbrojeń prawdopodobnie zwiększa ryzyko ponownego konfliktu. Przywódcy Kirgistanu i Tadżykistanu jedynie wstrzymują wysiłki, aby zająć się podstawowymi źródłami napięcia na granicach, w szczególności koniecznością określenia granic i stworzenia mechanizmu gospodarki wodnej. W obliczu braku postępów w negocjacjach frustracja wśród mieszkańców obszarów przygranicznych może narastać. 

Stany Zjednoczone, Rosja i Chiny, wydają się być zainteresowane rozładowywaniem napięcia wzdłuż granicy kirgisko-tadżyckiej, ale nie podejmują zauważalnych działań, aby zachęcić do procesu negocjacyjnego. Wydaje się, że kwestia ta utknęła w cieniu wojny na Ukrainie i, w mniejszym stopniu, potencjału islamskich bojowników stacjonujących w Afganistanie do powodowania szkód w całym regionie. W zeszłym roku wielu urzędników amerykańskich odwiedziło Azję Środkową, w tym zastępca sekretarza stanu Donald Lu, ale żaden z nich nie zasygnalizował konkretnych obaw USA w związku z wznieceniem wrogości kirgisko-tadżyckiej. 

Oświadczenie Departamentu Stanu wydane w związku z podróżą Lu zawierało jedynie niejasne sformułowania, według których zastępca sekretarza „podkreślał trwałe zaangażowanie Stanów Zjednoczonych na rzecz suwerenności, integralności terytorialnej i niepodległości Republiki Kirgiskiej i Tadżykistanu”. Ponieważ oba kraje rozszerzyły i ulepszyły swoje arsenały, kolejna runda walk może okazać się znacznie bardziej śmiercionośna, destrukcyjna i destabilizująca dla regionu.


Udostępnij artykuł
Exit mobile version